Jest rok 2010. W teorii powinienem wspominać go średnio – praca od 11-14 godzin, nadal jednocześnie obowiązki w rodzinnym domu i wewnętrzne zagubienie. W praktyce, to był naprawdę szczęśliwy okres w moim życiu ale po kolei. Wróciłem do…
Najnowsze komentarze